Obserwatorzy

środa, 19 września 2012

Wspomnienia po przejściu.

Witam, wreszcie odpoczęłam i mogę coś poopowiadać. Nasza grupa czyli ja (Benia), Andrzej ( mój mąż) i  Leszek (nasz kolega) podjęliśmy wyzwanie przejścia.  Przejście dookoła kotliny jeleniogórskiej rozpoczęło się o godzinie 20 wieczorem w piątek a skończyło się o 20 wieczorem w niedzielę. Trasa wynosiła 145 km w 48 godzin, suma przewyższeń i obniżeń to około 5500 m. Rozpoczęło nas 413 osób a ukończyło 194 w tym 23 kobiety. Przeszliśmy pasma górskie: Karkonosze, Rudawy Janowickie, Góry Kaczawskie, Góry Izerskie. Najbardziej podoba mi się widok z Karkonoszy nocą, oświetlona Szklarska Poręba, Jelenia Góra, Karpacz i okoliczne miejscowości bajecznie wyglądają i jeszcze ten sznur światełek przed tobą i za tobą. Pogoda była w porządku, chociaż przy kotłach chciało nas z dmuchnąć na Śnieżce  troszkę poprószył delikatny śnieżek a  przed Skalnym Stołem pokropił maleńki deszczyk. Najważniejsze że atmosfera była wspaniała. Na trasie spotyka się  osoby, które walczą ze swoimi słabościami, kontuzjami ale humor im zawsze dopisuje. Niektórzy pomimo wyczerpania i bólu idą dalej inni kończą wcześniej zapowiadając, że w przyszłym roku spróbują jeszcze raz. Mnie kontuzja dopadła jak schodziłam z Karkonoszy nadwyrężyłam kolano ale smarowanie amolem pomogło i dzięki temu doszłam do końca. W tym roku udało nam się  w połowie trasy wykąpać i przespać (4 godziny), to pozwoliło nam naładować akumulatory dzięki czemu bez problemu dotarliśmy do mety. Jak przerzucę fotki z kamery to wrzucę na stronkę. Pozdrawiam Benia.      

2 komentarze: